Bioróżnorodność i jakość obszarów morskich
Morza i oceany zajmują niemal trzy czwarte powierzchni Ziemi, a ich stan naturalny coraz silniej odczuwa działalność człowieka. Dane Copernicus Marine Environment Monitoring Service (CMEMS) wskazują na stopniowy wzrost kwasowości wód morskich i oceanicznych, co stwarza istotne zagrożenie dla życia morskiego i bioróżnorodności ekosystemów wodnych. Od 1990 r. pH wód oceanicznych spadło z 8,12 do 8,06. Główną przyczyną tych zmian jest rosnąca emisja CO2 do atmosfery. Gaz ten jest absorbowany przez morza i oceany, co prowadzi do ich zakwaszenia. Wzrost kwasowości wód szkodzi organizmom morskim, zwłaszcza tym, które budują swoje szkielety z węglanu wapnia, takim jak koralowce, mięczaki czy plankton.
Aby chronić i wzmacniać naturalną różnorodność biologiczną, wyznaczane są Kluczowe Obszary Różnorodności Biologicznej (Key Biodiversity Areas – KBAs) na podstawie jednolitych, międzynarodowych kryteriów opracowanych przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody i jej Zasobów (International Union for Conservation of Nature – IUCN). Obszary te nie są z definicji objęte ochroną, ale wyznaczane są w celu zwrócenia uwagi na unikalne tereny o wysokich walorach przyrodniczych i promowania ich ochrony. W największym stopniu pieczą objęte są obszary w Europie, gdzie niemal 72% powierzchni morskich KBA znajduje się pod ochroną. W Polsce wyznaczonych jest 170 Kluczowych Obszarów Różnorodności Biologicznej – mniej niż w 2020 r. (175), ponieważ połączono tereny spełniające podobne kryteria. Zwiększyła się natomiast łączna powierzchnia tych obszarów z 60 tys. km2 do blisko 64 tys. km2. Spośród polskich Kluczowych Obszarów Różnorodności Biologicznej 12 znajduje się na obszarach morskich i zajmuje ponad 8 tys. km2 , z czego 90% tych terenów jest objętych ochroną. Wysoki odsetek chronionych obszarów morskich wynika m.in. z wejścia Polski do UE, gdy część obszarów została objęta programem Natura 2000. Przed akcesją pod ochroną znajdowało się zaledwie 16% kluczowych obszarów morskich w Polsce. Wśród państw UE liderami pod tym względem są Bułgaria, Malta oraz Estonia, w których kluczowe obszary są niemal w całości objęte ochroną. Zaś najmniejsza część kluczowych obszarów morskich objętych ochroną występuje na Cyprze (50%) oraz w Szwecji i Finlandii (po ok. 60%).
Odsetek powierzchni morskich Kluczowych Obszarów Różnorodności Biologicznej objętej ochroną w 2024 r.
Brak danych dla Austrii, Czech, Luksemburga, Słowacji i Węgier.
| Wyszczególnienie | % |
|---|---|
| BG | 99,7 |
| MT | 98,9 |
| EE | 97,7 |
| BE | 96,8 |
| LV | 96,1 |
| NL | 96,0 |
| PL | 90,1 |
| RO | 88,6 |
| EL | 88,2 |
| DK | 86,4 |
| ES | 85,9 |
| HR | 84,6 |
| LT | 83,5 |
| IE | 83,2 |
| FR | 80,9 |
| DE | 79,7 |
| IT | 78,3 |
| PT | 70,8 |
| SI | 62,3 |
| FI | 60,9 |
| SE | 60,8 |
| CY | 49,8 |
Bioróżnorodności mórz i oceanów zagraża m.in. przełowienie, czyli nadmierne i niekontrolowane połowy, które zmniejszają populacje ryb poniżej bezpiecznego poziomu odtworzenia. Aby monitorować stan ryb, dzieli się je na trzy grupy: stada nadmiernie eksploatowane, w pełni wykorzystane i niewykorzystane w pełni. Za biologicznie zrównoważone uznaje się dwie ostatnie grupy. W wodach morskich UE coraz więcej stad ryb utrzymywanych jest na bezpiecznym biologicznie odnawialnym poziomie. Od 2015 r. odsetek takich stad wzrósł z 42% do 61%, na co wpłynęła m.in. poprawa w północno-wschodnim Oceanie Atlantyckim (w tym w Morzu Bałtyckim), w którym odsetek bezpiecznych stad zwiększył się z 56% do 79%.
Stan ekologiczny Morza Bałtyckiego i zalewów jest zróżnicowany, ale najczęściej ocenia się go jako słaby lub zły. Do Bałtyku trafiają duże ilości substancji organicznych i biogennych niesionych przez rzeki. Na pogarszający się stan wód wskazuje m.in. wzrost biochemicznego zapotrzebowania na tlen ‒ z 88 tys. ton rocznie w 2015 r. do 115 tys. ton w 2022 r. Coraz większym problemem jest też rosnąca ilość azotu (o 41% więcej niż w 2015 r.), która przyczynia się m.in. do nasilenia eutrofizacji. Pozytywnym zjawiskiem jest natomiast spadek ilości fosforu (o 19% w tym okresie). Nie rekompensuje to jednak w pełni negatywnego wpływu rosnącej ilości azotu. Dobrym sygnałem jest też obserwowany w ostatnich latach stopniowy spadek ilości metali ciężkich w rzekach uchodzących do Morza Bałtyckiego. W okresie 2015—2022 r. zmniejszyła się ilość większości z nich: chromu i rtęci – po 100%, cynku – o 88%, miedzi – o 72%, a ołowiu i kadmu – po około 50%. Wyjątkiem jest nikiel, którego ilość wzrosła o 9%.
Odsetek stad ryb eksploatowanych w sposób zrównoważony
*Wartość dla 2023 r. dla obszarów morskich UE dotyczy 2022 r.
| 2015 | 2023 | |
|---|---|---|
| obszary morskie Unii Europejskiej* | 42 | 61 |
| północno-wschodni Ocean Atlantycki | 56 | 79 |
Rybołówstwo morskie
Roczne połowy ryb i innych organizmów morskich przez polską flotę rybacką spadły ze 187 tys. ton w 2015 r. do 160 tys. ton w 2023 r. Połowy dalekomorskie zwiększyły się o 25%, za to coraz mniej ryb pozyskiwanych jest z Morza Bałtyckiego – w ich przypadku odnotowano spadek o 30%. Zmniejszył się, tym samym, stosunek połowów bałtyckich do dalekomorskich – w 2015 r. polskie floty łowiły 2,6 razy więcej na Bałtyku niż podczas wypraw dalekomorskich, a obecnie jest to 1,5 raza więcej.
Na Morzu Bałtyckim polscy rybacy prowadzą większość swoich połowów. W 2023 r. z łowisk bałtyckich pochodziło 59% polskich połowów morskich, podczas gdy w 2015 r. było to 72%. Wśród bałtyckich połowów dominują szproty, które stanowią 66% ogółu poławianych ryb. Śledzie stanowią 22%, a ryby płaskie – 8% połowów. Dorsze, które kiedyś miały większe znaczenie, obecnie stanowią jedynie 0,2% połowów. Dla porównania, w 2015 r. szproty stanowiły 49% ryb połowionych w Bałtyku, śledzie 30%, a dorsze 10%.
Polska flota rybacka prowadzi połowy dalekomorskie głównie na łowiskach Oceanu Spokojnego i północno-wschodniego Atlantyku. W 2023 r. z tych akwenów pochodziło 41% wszystkich ryb i bezkręgowców poławianych przez Polskę. Struktura połowów jest zróżnicowana ‒ najwięcej łowi się ostroboków (37%), a najmniej bezkręgowców (1%). Resztę połowów (62%) stanowią inne ryby morskie, takie jak m.in. śledzie, dorsze, makrele i błękitki. Dla porównania, w 2015 r. również dominowały ostroboki (76%), a w połowach pojawiały się też m.in. makrele (7%) i morszczuki (2%).
Od 2015 r. znacznie zmniejszył się stopień eksploatacji łowisk na Morzu Bałtyckim. Obecnie tylko 25% stad ryb jest nadmiernie poławianych ‒ w 2015 r. było to aż 60%. Coraz więcej zasobów udaje się utrzymać w równowadze ‒ obecne 67% stad jest eksploatowanych w sposób zrównoważony, podczas gdy w 2015 r. było to 40%. Aby chronić zasoby ryb, Unia Europejska wprowadza zasady zarządzania flotami rybackimi w ramach Wspólnej Polityki Rybołówstwa. Dla makroregionu Morza Bałtyckiego opracowano specjalny wieloletni plan dotyczący stad dorsza, śledzia i szprota – m.in. od połowy 2019 r. obowiązuje zakaz połowu dorsza ze względu na nadmierne połowy i pogarszające się warunki środowiskowe (np. presja innych gatunków na ikrę dorsza).
Struktura połowów ryb morskich polskiej floty rybackiej na Morzu Bałtyckim
| 2015 | 2023 | |
|---|---|---|
| szproty | 48,8 | 65,6 |
| śledzie | 30,2 | 22,3 |
| dorsze | 10,3 | 0,2 |
| ryby płaskie | 7,3 | 7,6 |
| inne ryby morskie | 3,4 | 4,3 |
Główny Urząd Statystyczny
Aleja Niepodległości 208
00-925 Warszawa
SDG@stat.gov.pl